2 maja 2014

Ulice San Francisco

Dzisiaj spędziliśmy nasz pierwszy pełny dzień w San Francisco. Od rana, niczym Steve McQueen w filmie Bullit, przemierzaliśmy naszym mustangiem strome ulice miasta i podziwialiśmy piękne, drewniane domy. Trzeba przyznać, że niektóre ulice są pod takim kątem, że głowa mała. Dodaje to uroku położonym przy nich domom, które wyglądają identycznie jak te z czołówki serialu Pełna Chata.


Kiedy znudziły nam sie ulice, pojechaliśmy w okolice mostu Golden Gate. Zrobiliśmy sobie obowiązkowe zdjęcia i przeszliśmy się po moście.



Dzień zakończyliśmy wieczornym rejsem na wyspę Alcatraz. Ponieważ wybraliśmy specjalny wieczorny rejs, mogliśmy najpierw podziwiać Alcatraz w świetle dziennym, zwiedzić budynki więzienia, obejrzeć zachód słońca nad Golden Gate, a potem wziąć udział w specjalnym wieczornym programie zwiedzania. Alcatraz jest bardzo klimatyczne. Największe wrażenie zrobił na nas pokaz zamykania i otwierania drzwi do celi oraz widok opustoszałego bloku więziennego.


Brak komentarzy: