Wczoraj przesiedliśmy się z samochodu na tramwaj. Podróż tym klasycznym środkiem transportu po wzgórzach San Francisco można porównać do przejażdżki kolejką górską. Kąt nachylenia niektórych ulic robi bardzo duże wrażenie. Zwiedziliśmy centrum i Chinatown, zobaczyliśmy najbardziej stromą ulicę świata, zrobiliśmy sobie spacer po porcie, przy okazji wpadliśmy do biura Softonic.
W Softoniku wpisaliśmy się na ścianę pamiątkową.
Powoli zaczynamy myśleć o kolejnej podróży :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz