Po odmoczeniu się w lagunie, przyszła pora, żeby coś zjeść. Aby zdobyć pożywienie, udaliśmy się do najpopularniejszego sklepu na wyspie. Tak jak w Polsce Biedronka, tutaj jest Bonus, który ma w logo świnkę-skarbonkę. Można tam znaleźć ulubiony wafelek Islandczyków:
Dzisiaj śpimy w miejscowości Hvolsvollur na samotnej, starej farmie, otoczonej polami i pastwiskami. Pod naszymi oknami pasą się konie, a dookoła panuje niesamowity spokój.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz