21 kwietnia 2014

Yosemite

Po nocy spędzonej w Pleasanton wstaliśmy bardzo wcześnie rano i udaliśmy się do parku Yosemite. 






Przez cały dzień przejechaliśmy prawie 300 mil, wiec można powiedzieć, że sie najezdziliśmy, ale jak widać na powyższych zdjęciach, było warto.

Nasz rumak spisuje sie bardzo dobrze. Jest wygodny, a jazda z opuszczonym dachem daje sporo frajdy.


Dzisiaj śpimy w miejscowości o bardzo ładnej nazwie - Mariposa (Motyl).

Brak komentarzy: