17 października 2011

Jezioro Titicaca

Wczoraj wieczorem dotarliśmy do Puno, a dziś z samego rana udaliśmy się na zwiedzanie wysp na jeziorze Titicaca. Najpierw popłynęliśmy na Uros - pływające wyspy z trzciny, gdzie mogliśmy zapoznać się ze zwyczajami miejscowej ludności.
Kolejnym punktem naszej wycieczki była wyspa Taquile. To był strzał w dziesiątkę! Widoki były przepiękne. Największą atrakcją okazał się obiad. Mieliśmy piękny widok ze zbocza wyspy na jezioro. Jedzenie było pyszne - zupa z kaszy quinoa i grillowany pstrąg, specjalność tego regionu.
O dziwo podczas rejsu po jeziorze czułam się świetnie, nie miałam najmniejszych objawów choroby morskiej (oczywiście piłam dużo herbatki z koki).
Wieczorem w Puno Robert zjadł swoją pierwszą świnkę morską ;)
Jutro rano jedziemy do Arequipy. Pozdrawiamy!

Brak komentarzy: