Pierwszy przystanek zrobiliśmy w miejscowości Okayama. Zwiedziliśmy tam jeden z najpiękniejszych w Japonii ogrodów i kruczy (czarny) zamek.
Następnie udaliśmy się do Hiroshimy, gdzie zwiedziliśmy mauzoleum ofiar pierwszej bomby atomowej w historii i zobaczyliśmy słynną kopułę, która przetrwała wybuch. Wywarło to na nas dość spore wrażenie.
Na zakończenie dnia zjedliśmy okonomiyaki, tradycyjne jedzenie z tego regionu, składające się z naleśników, mnóstwa białej kapusty i przeróżnych dodatków (my wybraliśmy opcję z makaronem, ja udon, a Robert soba). Chyba nie musimy pisać, że nam bardzo smakowało.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz